Kuchnia jak nowa niewielkim kosztem
Kuchnia. Przymierzam się właśnie do jej remontu. Ale na pomalowaniu ścian, aby je odświeżyć się nie skończy:) Bo zapragnęłam mieć „nowe” meble, a że to duży wydatek, co przy niewielkiej kuchni średnio opłacalne, postanowiłam poszaleć z kolorami i zmienić szafki i płytki ceramiczne na ścianie. Ale nie dosłownie, tylko za pomocą specjalnych farb. Do tego potrzebna będzie farba matująca do płytek oraz farba kokosowa do drewna marki Bloom. Blaty zostaną w obecnej formie, a przemalowane zostaną tylko fronty i widoczne korpusy szafek. Ponieważ potrzebuję dużo miejsca do przechowywania rzeczy, górne szafki pozostaną, ale będą pomalowane na biało. Kontrastować będzie z nimi ściana w kolorze ceglastej czerwieni. A dolne szafki dostaną kolor ciemniejszy. Coś w rodzaju kawy z mlekiem. Nie mogę się tylko jeszcze zdecydować na jaki kolor przemalować nijakie i mdłe płytki. Gdy zacznę remont, planuję umieszczać wpisy i zdjęcia z poszczególnych jego etapów, bo na pewno po drodze napotkam na jakieś problemy i trudności.